środa, 27 marca 2013

Elanobawełna

Dlaczego nikt mi nie powiedział, e to cholerstwo tak się siepie. Poza tym głupi to ma szczęście. Kupiłam ostatnie 1,4 metra jakie było na stanie i wystarczyło na styk. Mam już skrojoną tkaninę wierzchnia, czas skroić podszewkę. Tej na szczęście mam kupione z zapasem. Jednak chwilowo dopadło mnie zmęczenie i gorączka i nie mam siły walczyć z kolejną elastyczną tkaniną. Bo podszewkę kupiłam elastyczną, żeby nie krępowała ruchów.

Zastanawiacie się pewnie co szyję. O tym wkrótce. Naładowałam baterie w aparacie i będę mogła niedługo wrzucić fotki na bloga wraz z opisem moich dokonań. Póki co nadal mam niechęć do pisania i komputera, za to przyjechały dziś nowe tkaniny i zastanawiam się jaką sukienkę uszyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz