Dziś na tapecie szyciowej dwie rzeczy do zrobienia. Po pierwsze muszę zszyć rękawice motocyklowe braciaka bo mu rączki marzną. A na deser wszycie koronki do sukienki sąsiadki. Zabieram się do tego jak pies do jeża. Bierze mnie przeziębienie i nie mam ochoty wyłazić spod koca. Może jednak się zbiorę w sobie jak nie teraz to później.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz