wtorek, 15 stycznia 2013

Cukiereczek

Dosypało białego puchu, chociaż w mieście biel śniegu jest zjawiskiem epizodycznym. Najpierw robi się beżowy, potem brązowy, potem szarobury, a następnie zamienia się w czarne góry zalegające na chodnikach niczym nunataki.

Dzisiaj miał być zupełnie inny pad, jednak dostaję sporo zapytań o to czy mam coś w kolorze różowym, żółtym, błękitnym i fioletowym. A więc mam. Dziś cukierkowy róż.

Nie jestem wielbicielką różowego koloru ale ten od razu przypadł mi do gustu. Słodki, intensywny róż w połączeniu z szaro-stalową lamówka wygląda świetnie.

Pad jest super gruby, mięsisty ale niezbyt sztywny. Wypełnienie stanowią 2 cm pianki i 1 cm ovaty. Idealny dla koni o wrażliwym grzbiecie, poprawia amortyzację. Spód padu stanowi siateczka/dzianina stosowana w odzieży sportowej. Odporna, przyjemna w dotyku, nie odparza za to świetnie przepuszcza powietrze i pot.
Pad ma nieco intensywniejszy kolor niż na zdjęciu poniżej. Lamówka też nie jest taka błyszcząca jak wyszła na fotce. Najlepiej zamówić pad i przekonać się o tym samemu :)



Ponieważ zostało mi jeszcze trochę różowego materiału na pokrycie mogę uszyć taki pad ale na cieńszej piance jeśli ktoś chciałby coś cieńszego i przepikować tak jak pomarańczowy padzik prezentowany kilka dni temu.

Pad można kupić na allegro PAD PODWÓJNIE PIKOWANY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz