Kilka dni temu uszyłam papaverową sukieneczkę na ramiączkach, do której tutorial znajduje się
tu. Już po uszyciu miałam do niej pewne zastrzeżenia, wyprałam ją i rozprasowałam i wtedy już było pewne. Sukienka wymaga zmian. dostałam też wiadomość z pytaniem od jednej z dziewczyn czy u mnie tak samo wyszło, a chodziło o to, że zaszewki pod biustem wyszły takie spiczaste.Jak się je mniej rozprasowało, to się źle układały.
|
Źle układająca się zaszewka |
Zastosowałam najprostsze rozwiązanie. Mianowicie zszyłam je ciut wyżej, o jakieś 2-3 cm. Zdecydowanie zlikwidowało to problem, co widać na poniższym zdjęciu - zaszewka po lewej stronie (formalnie prawa) jest jeszcze przed poprawką, natomiast zaszewka po prawej stronie zdjęcia (a więc jak sama nazwa mówi, lewa) jest po wydłużeniu linii szwu.
|
Zaszewka po lewej czyli prawa i zaszewka po prawej czyli lewa, która lewą nie jest, bo jest już poprawiona. |
Tej sukienki już nie będę bardziej przerabiać, ale gdybym miała szyć jeszcze raz z tego wykroju to dopasowałabym sukienkę bardziej w talii i wszyła zamek w szew boczny.
Nie pochwaliłam się dokładniejszym zdjęciem ramiączek. Są takie sprytnie przeplecione. Jak to ja, musiałam przecież coś wymyślić od siebie.
|
Ramiączka sukieneczki |
Jutro miała być sukienka burdowa, ale będzie coś ekstra :) coś nietypowego, niebieskiego i wywołującego uśmiech na twarzy. Aż się nie mogę doczekać kiedy wam to cudo zaprezentuję. Model jest nieco mniej zachwycony, obecnie odpoczywa na kanapie po jakże męczącej sesji.
A gdzie ona ma zamek w wersji orginalnej?
OdpowiedzUsuńPodziwiałam wczoraj szycie, ja raczej szyje historyczne i kostiumy dl adzieci ale aż za mną zaczeła amazonka chodzić :D
W wersji oryginalnej nie ma zamka. Jest wciągana przez głowę bo jest dość luźna i właśnie dlatego rozważam aby nastepnym razem ją zwęzić i wszyć zamek z boku.
Usuńja myślałam o zamku od razu bo mi jest i od dołu i od góry coś wciągnąć trudno. ;)
OdpowiedzUsuń